Kolejny krok. Man Utd bliski porozumienia z Sancho

Jadon Sancho
Obserwuj nas w
fot. Razvan Pasarica / SPORT PICTURES Na zdjęciu: Jadon Sancho

Manchester United zrobił kolejny krok w kierunku finalizacji transferu skrzydłowego Borussii Dortmund Jadona Sancho. Według brytyjskich mediów, klub z Old Trafford jest bliski osiągnięcia porozumienia z samym zawodnikiem, w sprawie warunków indywidualnego kontraktu.

Czytaj dalej…

Negocjacje w sprawie transferu 20-letniego reprezentanta Anglii wkroczyły już w decydującą fazę. Obok rozmów z Borussią Dortmund, Czerwone Diabły jednocześnie negocjowały warunki kontraktu z samym piłkarzem i wszystko wskazuje na to, że porozumienie w tej sprawie zostało osiągnięte. Jak informuje Daily Mail, Sancho zwiąże się z Manchesterem United pięcioletnią umowę, oczywiście jeżeli warunki transferu ustalą również oba kluby.

Man Utd zapłaci za Sancho w ratach

Borussia Dortmund nie zmienia swojego stanowiska i chce otrzymać za swojego piłkarza 120 milionów euro. Niemiecki klub jest jednak gotowy pójść na ustępstwa w kwestii struktury umowy, która prawdopodobnie będzie zakładała przekazanie kwoty odstępnego w ratach.

Klub z Signal Iduna Park chciałby, aby przynajmniej połowa kwoty została zapłacona z góry. Pozostała część, obejmująca bonusy, miałaby trafić na konto Borussii Dortmund w późniejszym czasie. Rozmowy w tej sprawie są zaawansowane i obie strony są przekonane, że wkrótce porozumienie zostanie osiągnięte.

Sancho może liczyć na podwyżkę

Obecna umowa Jadona Sancho z niemieckim klubem obowiązuje do 2022 roku i gwarantuje mu zarobki w wysokości około 190 tysięcy funtów tygodniowo. Przeprowadza na Old Trafford będzie dla piłkarza równoznaczna z wysoką podwyżką, która ma odzwierciedlać jego obecną pozycję w światowej piłce.

Reprezentant Anglii pobije rekord Pogby

20-letni reprezentant Anglii ma również szansę zostać najdroższym zawodnikiem w historii Premier League. Aktualnie rekordzistą pod tym względem jest Paul Pogba, za którego Manchester United, w 2016 roku, zapłacił Juventusowi 105 milionów euro.

Komentarze