Wszystko wskazuje na to, że Kai Havertz może zmienić barwy klubowe latem 2020 roku. W kolejce po zawodnikach znajduje się osiem klubów.
20-latek ma kontrakt ważny z przedstawicielem Bundesligi do końca czerwca 2020 roku. rynkowa wartość zawodnika już dzisiaj szacowana jest na 90 milionów.
Havertz już w pierwszym meczu nowego sezonu niemieckiej ekstraklasy wpisał się na listę strzelców. Jednocześnie zawodnik w szeregach Aptekarzy ma już 107. spotkań, w których zdobył 30 bramek, notując też 22 asysty.
Havertz niejednokrotnie przekonywał, że myśli o kolejnym kroku w swojej piłkarskiej karierze, ale na to dopiero przyjdzie czas. Jeśli nie stanie się nic nieprzewidywalnego, to powinno mieć to miejsce latem przyszłego roku. W tym oknie transferowym co prawda byli chętni na pozyskanie Niemca, ale nie doszło do żadnych konkretnych rozmów ws. transakcji.
Na dzisiaj Bayer nie zawarł porozumienia ws. przyszłości zawodnika z żadnym klubem. Nawet ustnie działacze Aptekarzy nie ustalili, gdzie Havertz miałby trafić w 2020 roku. Wygląda jednak na to, że najbardziej zainteresowany pozyskaniem piłkarza wydaje się Bayern Monachium. Klub z Bawarii podobno już tego lata robił podchody, aby pozyskać reprezentanta Niemiec, ale bez efektu.
Oprócz mistrzów Niemiec zainteresowane pozyskaniem Havertza są też kluby z Hiszpanii, czy Anglii. Mowa o FC Barcelonie, Realu Madryt, Arsenalu FC, Chelsea FC, Liverpoolu FC, Man City, czy Man Utd. Tym samym można przypuszczać, że Bayer na transakcji z udziałem swojego piłkarza może pobić klubowy rekord pod względem sprzedaży zawodnika.
Havertz nie ukrywa, że nie bierze pod uwagę przeprowadzki do Francji, czy Włoch. Tym samym siłą rzeczy odpadają transfery do Paris Saint-Germain, czy Juventusu FC.
W powszechnej opinii faworytem do pozyskania 20-latka jest Bayern, z drugiej jednak strony Havertz od dziecka jest kibicem Dumy Katalonii, co może mieć wpływ na rozwój jego kariery.
Komentarze