Fatalna inauguracja Unionu

Rafał Gikiewicz
Obserwuj nas w
fot. ASInfo Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz

Gracze Unionu przegrali u siebie z Lipskiem 0:4. Gikiewicz zagrał cały mecz dla beniaminka.

Czytaj dalej…

Jak wyglądało to spotkanie? Goście prowadzili od 16. minuty. Wówczas na listę strzelców wpisał się Halstenberg.

Kilka minut potem Union przegrywał już dwoma trafieniami. Tym razem polskiego bramkarza pokonał Klostermann. Po wideoweryfikacji bramka nie została jednak uznana.

Goście dopięli jednak swego po golu Sabitzera. Wtedy to sytuacja ekipy z Berlina stała się nie do pozazdroszczenia…

W 33. minucie mogło być jeszcze gorzej. Polskiemu bramkarzowi dopisało jednak szczęście, ponieważ strzał Poulsena zatrzymał się na poprzeczce.

Do przerwy gospodarze przegrywali jednak trzema trafieniami. W 42. minucie na listę strzelców wpisał się bowiem Werner.

Kilka minut po zmianie stron Gikiewicz obronił uderzenie Wernera. Polak poradził sobie również kilkadziesiąt sekund potem, kiery próbował zaskoczyć go Sabitzer.

Polak skapitulował po raz czwarty w 69. minucie. Wówczas pokonał go Nkunku.

Goście nie zamierzali się jednak zatrzymywać. W 80. minucie Nkunku trafił w słupek. Kilka minut potem dobrze interweniował Gikiewicz.

W 86. minucie piątą bramkę dla klubu z Lipska mógł zdobyć Halstenberg, lecz zabrakło mu precyzji.

Do ostatniego gwizdka sędziego nie padły już żadne bramki i beniaminek przegrał 0:4.

Union – RB Lipsk 0:4 (0:3)

0:1 Halstenberg 16′
0:2 Sabitzer 31′
0:3 Werner 42′
0:4 Nkunku 69′

Komentarze